.post img {max-width:80% !important}

wtorek, 20 listopada 2012

Podsumowanie: Tydzień bez seriali + Tygodniowe wyzwanie 4



Było to najtrudniejsze wyzwanie do tej pory i prawie udało mi się je wykonać.
Do tej pory oglądałam jakiś serial podczas posiłków, wieczorem, przed pójściem spać.

Podczas tego wyzwania było mi bardzo trudno. Nie miałam co zrobić z wolnym czasem (!), co jakiś czas zaglądałam na kinomaniaka, czy są już nowe odcinki ulubionego serialu i czytałam komentarze.
W piątek, aby się czymś zająć, odpaliłam Simsy na kilka godzin ;)

Pękłam w niedzielę wieczorem i obejrzałam Chirurgów, Pamiętniki Wampirów i Plotkarę :/
Wczoraj byłam w kinie, a wieczorem jeden odcinek Kości.

Podsumowując: wyzwanie było dla mnie dość trudne, ale cieszę się, że wytrzymałam tyle dni.
Wiem, że mogę obejść się bez seriali, ale też nie zamierzam z nich zrezygnować całkowicie.
 Chcę ograniczyć ilość oglądanych odcinków do 2-3 dziennie.




Nowym wyzwaniem jest Tydzień fitness.
Ciągle odkładam ćwiczenia na później. A chcę w końcu zacząć robić program Brazil Butt Lift. Myślę, że wyzwanie będzie dobrym początkiem, bo będę bardziej zmotywowana do działania ;)

15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dlaczego?? To nie jest tak, że chcę ćwiczyć tylko przez tydzień i potem koniec ;) Wyzwanie ma mnie zmotywować do rozpoczęcia ćwiczeń ;)

      Usuń
  2. Dla mnie tydzień bez seriali to nie problem, bo nie lubię polskich seriali, czasem tylko lubiłam oglądać zagraniczne, a poza tym przez ostatni czas bardzo rzadko oglądam telewizję. Za to tydzień fitness to już byłoby większe wyzwanie - nie mogę się ostatnio zmotywować do ćwiczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z polskich oglądam teraz 2, ale więcej oglądam zagranicznych - są zdecydowanie fajniejsze ;)

      Usuń
  3. A ja oglądam tylko jeden serial raz na dwa tygodnie :d BTW polecam How I Met Your Mother ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam chyba kawałek, ale mi się nie spodobał.
      Tak samo "Gotowe na wszystko" mnie nie wciągneły ;)

      Usuń
    2. a ja nie mogę bez niego żyć teraz :D dobrze, że oglądam tylko ten, bo wyczekuję na niego z niecierpliwością. gdybym oglądała więcej to bym życia nie miała w ogóle :D

      Usuń
  4. Ja tam tylko oglądam Czas Honoru i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  5. podobają mi się te tygodniowe wyzwania, z racji na to, że zazwyczaj pierwszy tydzień jest najtrudniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w ogóle nie oglądam seriali;) Faktycznie prawie w każdej limitce znajduje się jakiś rozświetlacz albo róż. Karta jest po to że za każde wydane 10 zł dostajesz pieczątki, które później możesz wymienić na prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow ile wyzwań! też nie mogę się opanować przed obejrzeniem kolejnego odcinka gdy sie pojawia dostepny ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. To trzymam kciuki, bo sama potrzebuję kopniaka w tyłek w temacie regularnych ćwiczeń...;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Mogłabym żyć bez telewizora, ale tak bez internetu, już nie...

    OdpowiedzUsuń
  10. trzymam kciuki, ja ostatnio odpuściłam sobie ćwiczenia, paradoksalnie z powodu zdrowia...
    tydzień seriali był trudny, ale fajnie, że wybrałaś sobie taki ambitny cel :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...