.post img {max-width:80% !important}

wtorek, 6 listopada 2012

Mój pierwszy Glossybox

Długo zastanawiałam się nad kupnem, któregoś z popularnych Box'ów. Aż i mnie podkusiło. 
A dokładniej skusiła mnie wizja świetnego Home SPA Box z Glossybox, gdzie można było dostać: peeling PAT&RUB, maskę do włosów Karite, maseczkę do twarzy Beautyface, glinkę i masło z Organique, mydełko z The Secret Soap Store (!) i żel oczyszczający z Balneokosmetyki, więc naprawdę fajne rzeczy do domowego SPA. Najbardziej zależało mi na mydełku i produktach z Organique.


Pierwsze pudełeczko - na początku myślałam, że też ostatnie...


... ale w środku pojawiło się śliczne i eleganckie pudełko z kosmetykami.


Wielkie otwarcie: muszę przyznać, że kosmetyki są ślicznie zapakowane.


Rozwiązuję wstążkę i... coś mi nie gra. Gdzie jest mydełko i glinka, i masło??


Okazało się, że dla nowych klientów Glossybox przygotował "niespodziankę" w postaci produktów z poprzednich pudełek: próbki perfum, próbka serum do biustu i szminka, która wypadła mi na ziemię zaraz po otwarciu opakowania :/

Ogólnie jestem bardzo zwiedziona Box'em, bo bardzo liczyłam na mydełko i produkty Organique, a tu taka klapa jak dla mnie. 
Mam nadzieję, że następne pudełka będą lepsze, bo zapłaciłam za 3-miesięczną subskrypcję...


Któraś z Was skusiła się na tego Box'a?? Jakie wrażenia?


EDIT. Napisałam oczywiście do Glossybox w tej sprawie, że myślałam, że 'stare' produkty są tylko dodatkiem do tych nowych. Pani z Glossy odpisała, że nigdzie nie podawali informacji, że są one dodatkiem, a wiele klientek o nie prosiło!! Dziś odpisałam, że nie było też informacji, że są one zamiast regularnych kosmetyków. Czekam na odp.

EDIT 2. Dostałam dziś odpowiedź, że jest im bardzo przykro ble, ble Wyślą mi nową szminkę :/
Nie do końca o to mi chodziło, ale niech im będzie.

12 komentarzy:

  1. Ja bym do nich napisała, że coś jest nie halo :P skoro zamówiłaś pudełko to powinnaś dostać aktualne, a nie z zapasów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także zapisałam się od października na 3 miesiące. Dostałam rozwaloną glinkę, ale po reklamacji otrzymałam nowe pudełeczko.
    Być może boją się wysyłać glinek, bo wiele osób narzekało, że są rozsypane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to akurat glinkę mogli sobie odpuścić, ale mydełka nie przeżałuję ;)

      Usuń
  3. Zastanawiam się nad pudełkiem, ale chyba jeszcze się nie zdecyduję. Gdy dojdę do mojego kosmetycznego minimum w szafkach, wtedy będę dokupywać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cały czas zastanawiam się nad taką subskrypcją, ale jakoś nie mogę się przekonać. A z paczki oczywiście że jesteśmy zadowolone jeszcze raz dziękujemy :*

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie jakoś nigdy nie kusiły te pudełeczka...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się nie mogę przekonać do tych subskrypcji - za mało mam kasy, żeby wydawać na kota w worku, wolę kupić sobie coś, co na pewno mi się spodoba (trzeba trzymać oszczędności na nowe zapachy z Bath and Body works ^^ :D )

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny,ale przecież nie musicie kupowac kota w worku. Można poczekać i zobaczyć na stronie Glossy co jest w danym pudełku i podjąć decyzję,czy chcesz je kupić czy nie. Nikt nie zmusza do subskrypcji. Co do wariantów dla nowych klientów taka informacja również jest zawarta na stronie Glossy.Wystarczy "wejść" w dane pudełko i poczytać...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...